Portale_społecznościowe_za_i_przeciw_B1_PDF

Ania: Co sądzę o mediach społecznościowych? Przecież w XXI (dwudziestym pierwszym) wieku nie można bez nich żyć! A tak serio to oczywiście mam Facebooka i niedawno założyłam też konto na Instagramie. Korzystam z fejsa głównie po to, żeby podtrzymywać kontakt ze znajomymi, którzy mieszkają gdzieś dalej, żeby dowiadywać się o różnych wydarzeniach na mieście, generalnie, żeby być na bieżąco. Na Facebooka wchodzę codziennie, ale nie siedzę na nim godzinami jak niektórzy. Czasem wrzucam też jakieś zdjęcia i posty, ale nie lubię epatować swoją prywatnością i robię to z umiarem.

Beata: Nie wyobrażam sobie życia bez mediów społecznościowych. Nie w XXI (dwudziestym pierwszym) wieku. Może przesadą jest stwierdzenie, że jeśli nie masz Facebooka, to nie istniejesz, ale naprawdę trudno funkcjonować we współczesnym świecie bez konta na jakimś portalu. Weźmy chociaż taką rzecz jak szukanie mieszkania czy pracy. Coraz częściej ludzie załatwiają takie sprawy właśnie przez fejsa. Mam znajomych, którzy żyją tylko w realu i jakoś funkcjonują, ale mogę ich policzyć na palcach jednej ręki. Ja sama z fejsa korzystam kilka razy dziennie, po prostu lubię wiedzieć, co się dzieje wokół mnie. Myślę teraz o Snapchacie. To też jest fajne. Lubię oglądać snapy znajomych, sama też mogłabym coś nakręcić i wrzucić potem do sieci, bo właściwie czemu nie?

Daria: Pracuję w marketingu i korzystanie z mediów społecznościowych stanowi obecnie część mojej pracy zawodowej. Do promowania produktów, dbania o dobry wizerunek marki przydają się portale społecznościowe. Sama prywatnie korzystam z Twittera, Instagrama, LinkedIn i oczywiście z Facebooka. Ponieważ mam dużo znajomych za wschodnią granicą, mam też konto na portalu VKontakte. To taki rosyjski odpowiednik Facebooka, działa na podobnych zasadach.

Ewa: Chyba jestem uzależniona od mediów społecznościowych. Codziennie coś piszę, lajkuję strony, przeglądam profile znajomych… To już chyba przegięcie, ale bez fejsa czuję się jak bez ręki! Czytałam gdzieś, że ludzie bez fejsa są szczęśliwsi. Może to prawda, bo mnie często dołują np. zdjęcia ludzi z wakacji, kiedy ja tkwię w Warszawie, bez widoków na jakikolwiek urlop. Kumpela mi mówi, że powinnam sobie zrobić jakiś detoks od internetu, ale łatwo powiedzieć. Wiem, że tracę przez to mnóstwo czasu, że siedzenie z nosem utkwionym w ekran smartfona jest bezproduktywne, ale nie umiem sobie wyobrazić, że można żyć inaczej. Co bym wtedy robiła z wolnym czasem?

Cezary: Nie rozumiem tego całego fenomenu mediów społecznościowych. Ludzie umieszczają tam zdjęcia swoich rodzin, domów, samochodów, dzielą się najdrobniejszymi momentami swojego życia takimi jak śniadanie czy obiad. Przecież to bez sensu! A te wszystkie konta na Instagramie? Plastikowi ludzie i ich odrealniony świat. Nie, to nie dla mnie. Jak mam ochotę z kimś pogadać, to do niego dzwonię, i tyle. Po co mi konto na jakimś Facebooku? Chciałbym zachować trochę prywatności, a na portalach społecznościowych to praktycznie niemożliwe. Poza tym warto pamiętać, że w sieci nic nie ginie. To też powinno być przestrogą dla tych, którzy bezmyślnie korzystają z tego typu portali.

Słownictwo:

sądzić – myśleć
zakładać / założyć – tutaj: zacząć coś, zainicjować, rozpocząć działalność
korzystać / skorzystać z + D. – używać
podtrzymywać / podtrzymać kontakt z + N. – nie tracić z kimś kontaktu, być z kimś w kontakcie
być na bieżąco – mieć aktualne informacje
wrzucać / wrzucić – tutaj: publikować coś na stronie internetowej
epatować – pokazywać coś często i w dużej ilości; ma negatywne znaczenie
z umiarem – bez przesady, w granicach rozsądku
stwierdzenie – zdanie, opinia
istnieć – żyć, być
współczesny – aktualny; taki, jaki jest w danym momencie
załatwiać / załatwić – rozwiązać coś, skończyć jakąś sprawę
w realu – potocznie: w rzeczywistym świecie, nie wirtualnie
móc policzyć na palcach jednej ręki – kiedy kogoś lub czegoś jest mało
kręcić / nakręcić – zrobić film
stanowić – być
wizerunek – sposób, w jaki ludzie widzą kogoś lub coś
przydawać się / przydać się do + D. – być potrzebnym, przynosić korzyści
odpowiednik – ekwiwalent
na podobnych zasadach – w podobny sposób
uzależniony od + D. – kiedy ktoś nie może bez czegoś żyć (uzależniony od alkoholu, kawy, papierosów lub internetu)
lajkować / zalajkować – polubić coś na Facebooku
przeglądać / przejrzeć – oglądać coś, nie zwracając na to dużej uwagi
przegięcie – potocznie: przesada
czuć się jak bez ręki – kiedy nie mamy czegoś, czego bardzo potrzebujemy
dołować / zdołować – potocznie: wywoływać smutek, sprawiać, ze ktoś ma zły humor
tkwić – być, przebywać, często to słowo ma zabarwienie negatywne
bez widoków – tutaj: bez perspektyw, bez szans
kumpela – potocznie: koleżanka
bezproduktywny – niedający korzyści
detoks – proces oczyszczania organizmu albo leczenia z jakiegoś uzależnienia
z nosem utkwionym w ekran – całkowicie skoncentrowany na tym, co jest na ekranie
wyobrażać / wyobrazić sobie – zobaczyć coś w swojej fantazji, w myślach
umieszczać / umieścić – tutaj: publikować, wrzucać na stronę
najdrobniejszy – najmniejszy, najbardziej szczegółowy
odrealniony – nieprawdziwy, nierzeczywisty
gadać / pogadać – potocznie: porozmawiać
ginąć / zginąć – znikać, przestać istnieć
przestroga – ostrzeżenie; coś, co nam każe zachować ostrożność, uważać na coś
bezmyślnie – w głupi sposób