Downloads:

Jestem_w_ciąży_C1_PDF

Jeszcze kilka lat temu nie sądziłam, że kiedykolwiek poczuję instynkt macierzyński. Wprawdzie byłam w stałym związku, ale nigdy nie rozmawiałam z partnerem o dzieciach. Każde z nas ceniło niezależność, życie we dwoje, decydowanie tylko o sobie i odpowiedzialność tylko za siebie. Na zakładanie rodziny nie byliśmy już najmłodsi, ja miałam trzydzieści siedem lat, a mój partner czterdzieści dwa. Większość naszych znajomych miała już dzieci, jedno albo dwoje. Pewnego dnia temat ciąży wypłynął sam w jednej z rozmów. Po kilku dyskusjach doszliśmy do wniosku, że chcemy postarać się o dziecko. Poczułam, że jest to dla mnie dobry czas – mamy stabilną sytuację finansową, własne mieszkanie, dobrą pracę, ale od razu naszły mnie wątpliwości – czy to nie za późno? W tym wieku ciąża wiąże się z wieloma zagrożeniami. Postanowiłam o tym nie myśleć i zaczęliśmy starać się o dziecko.
Niestety od razu zaczęły się schody. Po kilku miesiącach prób okazało się, że mam problemy hormonalne. To nie była dla mnie łatwa sytuacja. Kiedy okazało się, że mam trudności z zajściem w ciążę, nagle bardzo mocno zapragnęłam mieć dziecko. Mój partner podchodził do tego bardziej na luzie, natomiast ja zaczęłam odczuwać presję. Zawsze śmiałam się z powiedzeń typu „zegar biologiczny tyka”, ale tym razem nie było mi do śmiechu, bo i mnie dotknął ten problem. Leczenie okazało się długie i nieprzyjemne. Po hormonach czułam się źle – często bolała mnie głowa, miałam silne wahania nastroju. Aż w końcu, po roku, postanowiliśmy wyjechać na urlop, oderwać się od wszystkiego, odpocząć. I po powrocie – niespodzianka! – zrobiłam test i zobaczyłam upragnione dwie kreski.
Jak zareagowałam? Na początku byłam w lekkim szoku. Nie do końca wierzyłam, że naprawdę jestem w ciąży. Wybuchnęłam płaczem. Targały mną różne emocje – radość, strach o dziecko, obawy o to, jaką matką będę, czy sprawdzę się w tej roli. Potem wszystko potoczyło się tak szybko… Wybór lekarza prowadzącego, pierwsze USG i ten moment, kiedy usłyszeliśmy bicie serca naszego dziecka – to były niezapomniane chwile. Było też trochę nerwów, bo w czasie ciąży pojawiły się komplikacje. Oprócz mdłości miałam anemię i przedwczesne skurcze, więc przez całą ciążę musiałam brać leki. Starałam się myśleć pozytywnie, zdrowo się odżywiać i ćwiczyć, ale niestety przybrałam na wadze więcej, niż powinnam. Każde badanie było dla mnie bardzo stresujące i gdyby nie wsparcie partnera, chyba wpadłabym w depresję. W drugim trymestrze dodatkowo zaczął mnie boleć kręgosłup, więc postanowiłam, że poproszę lekarza o zwolnienie. Mój ginekolog kategorycznie zabronił mi spędzać przy komputerze więcej niż dwie godziny dziennie, więc poszłam na zwolnienie. Siedzenie w domu trochę mi doskwierało. Wprawdzie nadrobiłam zaległości czytelnicze, ale niestety siedziałam za dużo na telefonie, czytając wszystko, co mi wpadło w ręce, o ciąży, rozwoju dziecka i porodzie, co było błędem, bo nabawiłam się tylko strasznego lęku przed porodem.
W siódmym miesiącu ciąży poszliśmy do szkoły rodzenia i to był strzał w dziesiątkę. Dzięki temu oswoiłam lęk i dowiedziałam się wielu rzeczy o pielęgnacji dziecka – kąpaniu, przewijaniu – i karmieniu piersią. W tym czasie zaczęliśmy też myśleć o wyborze szpitala i zdecydowaliśmy się na porodówkę, która cieszy się w moim mieście najlepszą opinią. W końcówce ciąży zaczęłam myśleć o wyprawce dla noworodka. Już wiedzieliśmy, że to będzie dziewczynka, ale nie kupowałam jej różowych ubranek i kocyków, nie lubię takich stereotypów. Starałam się też nie szaleć i kupiłam same najpotrzebniejsze rzeczy – mogłam skonsultować się z siostrą, która ma już dwoje dzieci. Zrobiliśmy w mieszkaniu przemeblowanie i zaczęliśmy odliczać dni do przyjścia na świat naszej córki. Ustaliliśmy też, że wezmę rok b, a potem albo oddamy dziecko do żłobka, albo zatrudnimy nianię, ponieważ nasze rodziny mieszkają w innych miastach i nie moglibyśmy liczyć na ich pomoc. Do samego końca nie mogliśmy dojść do porozumienia w sprawie imienia. Ja chciałam Marię, partnerowi podobała się Lena. Finalnie jest Kaja… Narodziny dziecka wywróciły nasz świat do góry nogami, ale myślę, że to była najlepsza decyzja w naszym życiu. Cieszę się macierzyństwem, choć ma ono swoje blaski i cienie.

Słownictwo:

kiedykolwiek – kiedyś, w dowolnym czasie
instynkt macierzyński – u kobiety: poczucie, że chce mieć dziecko
wprawdzie – tak naprawdę, prawdę mówiąc
cenić (cenię, cenisz) / docenić (docenię, docenisz) – rozumieć, że coś ma dla nas dużą wartość, jest ważne
temat wypłynął sam – temat pojawił się sam
dochodzić (dochodzę, dochodzisz) / dojść (dojdę, dojdziesz) do wniosku – zrozumieć coś na podstawie przemyśleń, dyskusji, analiz
starać się (staram się, starasz się) / postarać się (postaram się, postarasz się) o dziecko – próbować zajść w ciążę
naszły mnie wątpliwości – poczułam, że się waham, że nie jestem czegoś pewna
wiązać się z (tutaj: czasownik używany w 3. osobie, wiąże się, wiążą się) – może skutkować, może powodować
zagrożenie – niebezpieczeństwo, groźba
zaczęły się schody – potocznie: zaczęły się trudności, problemy
zajście w ciążę – moment, kiedy zaczynam być w ciąży
pragnąć (pragnę, pragniesz) / zapragnąć (zapragnę, zapragniesz) – bardzo chcieć
podchodzić (podchodzę, podchodzisz) / podejść (podejdę, podejdziesz) do czegoś – traktować coś
na luzie – potocznie: swobodnie, bez stresu
powiedzenie – zdanie, które powtarzamy, traktując je jako mądrość życiową
zegar biologiczny tyka – to znaczy, że czas, który mamy na prokreację, upływa szybko, i trzeba o tym pamiętać
nie było mi do śmiechu – nie miałam ochoty się z tego śmiać
dotknął mnie ten problem – miałam ten problem
wahania nastroju – zmiany humoru
odrywać się (odrywam się, odrywasz się) / oderwać się (oderwę się, oderwiesz się) od – tutaj: zmienić otoczenie, aby nabrać dystansu, zregenerować się, odzyskać spokój
test – tutaj: test ciążowy, który kupuję w aptece, aby sprawdzić, czy jestem w ciąży
upragniony – bardzo pożądany, taki, którego bardzo pragniemy, chcemy
dwie kreski – potocznie: dwie kreski, które pojawiają się na teście, kiedy jestem w ciąży, synonim ciąży
być w lekkim szoku – potocznie: być bardzo zdziwionym, zaskoczonym
wybuchać (wybucham, wybuchasz) / wybuchnąć (wybuchnę, wybuchniesz) płaczem – zacząć płakać bardzo gwałtownie, nagle
targały mną emocje – emocje we mnie buzowały, czułam w środku bardzo wiele emocji
obawy – lęki, strach
sprawdzić się w roli – odnaleźć się w roli, funkcji, dobrze robić to, czego ta rola od nas wymaga
potoczyło się tak szybko – wydarzyło się bardzo szybko
lekarz prowadzący – tutaj: lekarz, który prowadzi ciążę
USG – badanie ultrasonograficzne
bicie serca – odgłos, który wydaje pompujące krew serce, EN heartbeat
pojawiły się komplikacje – tutaj: pojawiły się problemy zdrowotne
mdłości – uczucie, kiedy jest nam niedobrze
anemia – choroba z niedoboru żelaza
przedwczesne skurcze – skurcze porodowe (kompresja mięśni, powodująca poród), które pojawiają się za wcześnie
zdrowo się odżywiać – jeść zdrowe produkty, stosować zdrową dietę
przybierać (przybieram, przybierasz) / przybrać (przybiorę, przybierzesz) na wadze – przytyć
wsparcie – pomoc, życzliwy stosunek
wpadać (wpadam, wpadasz) / wpaść (wpadnę, wpadniesz) w depresję – zacząć mieć depresję
trymestr – trzy miesiące, tutaj: trzymiesięczne okresy, na jakie dzieli się ciążę
kręgosłup – jest zbudowany z kości, podtrzymuje ciało człowieka
zwolnienie – tutaj: formalne zalecenie od lekarza, żebyśmy nie pracowali z powodów zdrowotnych (np. choroby, ciąży)
kategorycznie – bezdyskusyjnie
zabraniać (zabraniam, zabraniasz) / zabronić (zabronię, zabronisz) – nie pozwalać
doskwierać (czasownik używany w 3. osobie: doskwiera, doskwierają) – denerwować, być problemem
nadrabiać (nadrabiam, nadrabiasz) / nadrobić (nadrobię, nadrobisz) – uzupełniać, robić coś, czego się nie zrobiło
zaległości czytelnicze – coś, co chcieliśmy/powinniśmy przeczytać, ale z jakiegoś powodu tego nie zrobiliśmy
siedzieć (siedzę, siedzisz) na telefonie – potocznie: przeglądać strony internetowe na telefonie przez dłuższy czas
wpadać (czasownik używany w 3. osobie: wpada, wpadają) / wpaść (wpadnie, wpadną) w ręce – trafiać na coś, napotykać
poród – proces rodzenia dziecka
nabawić się (czasownik dokonany, nabawię się, nabawisz się) – potocznie: złapać jakąś chorobę
szkoła rodzenia – miejsce, które oferuje kurs na temat opieki nad noworodkiem
strzał w dziesiątkę – potocznie: coś doskonałego, idealnego, na co trafiliśmy
oswajać (oswajam, oswajasz) / oswoić (oswoję, oswoisz) lęk – nauczyć się żyć ze strachem, nie przejmować się nim
pielęgnacja – tutaj: czynności dotyczące ciała, na przykład kąpiel, zabiegi kosmetyczne
kąpanie – to, że kąpiemy siebie lub kogoś
przewijanie – tutaj: zmiana pieluchy
karmienie piersią – dawanie dziecku mleka z piersi matki
porodówka – potocznie: porodowy oddział w szpitalu
cieszyć się (cieszę się, cieszysz się) najlepszą opinią – mieć najlepszą opinię
końcówka – potocznie: koniec, część końcowa
wyprawka – tutaj: wszystkie rzeczy, które kupujemy przed urodzeniem dziecka
noworodek – dziecko od chwili urodzenia do ukończenia miesiąca życia
kocyk – mały koc, ciepłe nakrycie
nie szaleć – tutaj potocznie: nie robić głupich rzeczy
przemeblowanie – reorganizacja w ustawieniu mebli w pokoju, mieszkaniu
odliczać (odliczam, odliczasz) dni do – liczyć dni do jakiegoś wydarzenia w oczekiwaniu na nie
przyjście na świat – narodziny
ustalać (ustalam, ustalasz) / ustalić (ustalę, ustalisz) – podejmować decyzję, decydować w jakiejś sprawie
macierzyński – tutaj: urlop macierzyński, czyli okres, który przysługuje pracującej kobiecie na opiekę nad dzieckiem od jego urodzenia
żłobek – placówka edukacyjna, która przyjmuje najmniejsze dzieci (do wieku przedszkolnego)
niania – opiekunka do dziecka
dochodzić (dochodzę, dochodzisz) / dojść (dojdę, dojdziesz) do porozumienia – wypracować kompromis, znaleźć wspólne rozwiązanie problemu
narodziny – moment, kiedy rodzi się dziecko
wywracać (wywracam, wywracasz) / wywrócić (wywrócę, wywrócisz) świat do góry nogami – zmienić zupełnie życie, być rewolucją
macierzyństwo – to, że kobieta jest matką
blaski i cienie – idiom: plusy i minusy, dobre i złe strony

Baby_shower_i_pępkowe_B2_PDF

Czy wiecie, co to jest baby shower? Jeszcze kilka lat temu większość Polaków zdziwiłaby się, słysząc to określenie, ale dziś takich osób jest już zdecydowanie mniej. W dużych miastach Polski tego typu impreza stała się w ostatnich latach dość popularna, a przywędrowała do naszego kraju z Ameryki, podobnie jak np. Walentynki czy Halloween.
Baby shower to babska impreza – organizowana przez kobiety dla kobiet. Jej główną bohaterką jest przyszła mama, czyli kobieta, która jest w ciąży i spodziewa się dziecka. Uczestniczki tej imprezy gromadzą się, aby uczcić to wydarzenie i wręczyć przyszłej mamie stos prezentów dla dziecka. Wszak „baby shower” w dosłownym tłumaczeniu to „dziecięcy prysznic”, a w przenośni – obsypanie mamy prezentami dla jeszcze nienarodzonego dziecka. Kiedy zwykle organizuje się baby shower? Tak naprawdę to zależy od przyszłej mamy i uczestniczek spotkania, ale zwykle przyjęcie jest organizowane kilka tygodni przed porodem. Bardzo często organizuje je sama ciężarna, a pozostałe kobiety zrzucają się na prezenty lub kupują je osobno. Warto jednak ustalić wcześniej listę prezentów, aby upominki się nie powtórzyły.
Głównym punktem programu baby shower są więc prezenty. Jakich podarunków może spodziewać się przyszła mama? Pomysłów jest mnóstwo. Zwykle są to przedmioty związane z macierzyństwem i upominki dla dziecka. Najpopularniejsze prezenty to: śpioszki i inne dziecięce ubranka, zabawki dla dzieci, np. grzechotki, a także śliniaczki, kocyki i dziecięca pościel, książeczki dla maleństwa i wiele, wiele innych.
Prezenty to jednak nie wszystko. Podczas baby shower jest też jedzenie, różne zabawy i konkursy, a także plotki i ploteczki. Baby shower to dla przyszłej mamy okazja do spotkania się ze swoimi przyjaciółkami, co po porodzie może prędko nie nastąpić, gdyż zajęta noworodkiem mama po prostu nie będzie miała na to czasu.
Być może baby shower jest kobiecą odpowiedzią na popularne od dawna pępkowe? Pępkowe to męskie spotkanie, organizowane przez ojca nowo narodzonego dziecka. Panowie nie są tu jednak tak wyrafinowani jak panie – zazwyczaj ich spotkanie polega po prostu na oblewaniu, czyli świętowaniu narodzin dziecka przy alkoholu. Zdaniem niektórych jest to też sposób na odreagowanie napięcia związanego z przyjściem na świat potomka.
Narodziny dziecka to ogromna zmiana życiowa, więc jej świętowanie chyba nikogo nie dziwi. A jak jest w waszych krajach? Czy istnieją podobne przyjęcia jak baby shower lub pępkowe?

Słownictwo:

większość – więcej niż 50%
dziwić się / zdziwić się – być zaskoczonym
określenie – nazwa, termin
przywędrowała – tutaj: przyszła, pojawiła się
babski – potocznie: dla kobiet
w ciąży – kobieta, która jest w ciąży, będzie miała dziecko
spodziewać się – czekać, oczekiwać, mieć w przyszłości
uczestniczka – osoba płci żeńskiej, która bierze w czymś udział
gromadzić się / zgromadzić się – spotkać się w grupie
uczcić – celebrować, świętować
wręczać / wręczyć – dać uroczyście
stos – sterta, grupa rzeczy jedna na drugiej
wszak – przecież
obsypanie – podarowanie, wręczenie
poród – proces narodzin
ciężarna – w ciąży
zrzucać się / zrzucić się – dawać pieniądze, żeby coś razem kupić, np. wspólny prezent
ustalać / ustalić – określić, zdefiniować, uzgodnić
upominek – prezent
mnóstwo – bardzo dużo
macierzyństwo – bycie matką
śpioszki – ubranko dla dziecka do spania
grzechotka – zabawka, która wydaje dźwięki (grzechocze)
śliniaczek – kawałek materiału, który wieszamy wokół szyi dziecka podczas jedzenia, żeby się nie pobrudziło
kocyk – mały koc dla dziecka
pościel – poszewka na poduszkę i kołdrę
maleństwo – małe dziecko
plotki – rozmowy o prywatnych sprawach innych osób, czasami w negatywnym świetle
nowo narodzone dziecko – dziecko, które właśnie przyszło na świat, noworodek
wyrafinowany – na wysokim poziomie umysłowym, artystycznym itd.
oblewanie – świętowanie czegoś przy alkoholu
napięcie – tutaj: stres, nerwy, niepokój
przyjście na świat – narodziny
potomek – dziecko